Rząd znalazł tymczasowe rozwiązanie dla nierentownego segmentu wytwarzania konwencjonalnego w postaci rynku mocy. Odbyła się już pierwsza rynkowa aukcja na drugie półrocze 2025 r., a na 11 września zaplanowano aukcję na rok 2026. Kolejne aukcje w przyszłych latach mają zagwarantować produkcję energii z bloków węglowych do końca 2028 r. Najnowszy raport z szacunkowymi wynikami za II kwartał też został ciepło przyjęty.
Prospekt emisyjny czeka na zatwierdzenie przez Komisję Nadzoru Finansowego. Zakończenie procesu fuzji przewiduje się na przełom października i listopada. Po zakończeniu dwóch fuzji, kapitalizacja Orlenu, skoczy z 32 mld zł do ok. 87 mld zł – obliczona przy założeniu ceny za jedną akcję w wysokości 75 zł. — Ostateczny model ma być gotowy do września, walne zgromadzenia odbędą się na przełomie października i listopada, a cały proces chcemy zamknąć w tym roku — mówił Daniel Obajtek, prezes Orlenu. W akcjonariacie wszystkich trzech firm obecne są instytucje finansowe, często te same. — To oznacza, że akcjonariusze Lotosu mogą mieć większą siłę do negocjowania parytetu — podkreśla Michał Kozak.
Połączenie firm służy osiągnięciu synergii, a przede wszystkim wzmocnieniu obszarów ich dotychczasowej działalności. Akcjonariusze drugiej ze spółek za jeden walor otrzymają 0,0925 akcji płockiego koncernu. Aby to zrobić, należy pomnożyć cenę za akcję Orlenu przez parytet wymiany, czyli 0,0925. Przy cenie 75 zł za akcję Koncernu Naftowego, wartość akcji PGNiG powinna wynosić ok. 6,94 zł – przy założeniu, że żadne warunki przed końcem fuzji nie zostaną zmienione (stanowi to ryzyko i powód do ew. obniżenia ceny akcji PGNiG).
Połączenie ustabilizuje przychody i przepływy zintegrowanego koncernu
Negatywne nastawienie inwestorów do warunków połączenia znalazło odzwierciedlanie w środowych notowaniach akcji Lotosu. Ich kurs spadał w połowie sesji nawet o 8 proc., do 48,2 zł, podczas gdy walorami Orlenu i PGNiG handlowano po w miarę stabilnych cenach. Nie musi to jednak oznaczać, że udziałowcy gdańskiej firmy stracą na fuzji. – W mojej ocenie parytet wymiany akcji Orlenu na walory Lotosu i PGNiG powinien być o kilkanaście procent bardziej korzystny dla udziałowców przejmowanych spółek, niż to wynika z obecnych kursów ich akcji na GPW – uważa Kozak.
Zdecyduje Skarb Państwa
Wdrożenie planu połączenia nastąpi po decyzjach, które zostaną podjęte podczas WZ obydwu spółek. Zapewniamy energię i paliwa ponad 100 milionom Europejczyków. Działamy z pasją i stale poszukujemy nowych możliwości rozwoju.
Akcje PGE w tym roku podrożały o blisko 90 proc. Jest szansa na dalsze wzrosty
W wyniku fuzji udział Skarbu Państwa w połączonym koncernie ma wzrosnąć do około 35 proc. Z kolei zakładając następnie połączenie z PGNiG, udział ten zwiększy się do około 50 proc. Orlen i PGNiG przedstawiły plan połączenia, który m.in. Zakłada przeprowadzenie emisji akcji pierwszej z tych spółek dla udziałowców drugiej. Parytet wymiany został ustalony w ten sposób, że akcjonariusze PGNiG za każdą posiadaną akcję gazowniczej firmy otrzymają 0,0925 nowych walorów Orlenu. W ocenie analityków ten parytet jest niekorzystny dla udziałowców PGNiG.
- Odbyła się już pierwsza rynkowa aukcja na drugie półrocze 2025 r., a na 11 września zaplanowano aukcję na rok 2026.
- PKN Orlen i PGNiG podpisały plan połączenia spółek, polegający na przeniesieniu majątku PGNiG do Orlenu w zamian za akcje Orlenu – podały w piątek spółki.
- Dzięki temu może być ona bardziej spójna, gdyż zostanie ograniczona liczba ośrodków mających konkurencyjne pomysły na ten obszar zmian w krajowej gospodarce.
- W akcjonariacie wszystkich trzech firm obecne są instytucje finansowe, często te same.
Przypomnijmy, że KE dała naftowej spółce pół roku na wprowadzenie w życie środków zaradczych czyli m.in. Udziałów w rafinerii Lotos oraz sprzedaży 80 proc. Wzrosty są oczywiście spowodowane dostosowaniem się wyceny PGNiG do parytetu wymiany.
Dywidenda z PGE? Analityk: Nie spodziewam się dywidendy, chyba że…
Grupa zanotowała stratę netto w wysokości 9,61 mld zł, a skonsolidowana strata netto, skorygowana o odpisy rzeczowych aktywów trwałych, wartości niematerialnych i praw do użytkowania aktywów, wyniosła około 0,61 mld zł. PGE przedstawiła dobre wyniki finansowe za pierwszy kwartał 2025 r. Grupa miała w tym okresie 4,33 mld zł powtarzalnej EBITDA oraz Gospodarka Trumpa jest najlepsza od 50 lat 2,47 mld zł zysku netto. Na zamknięciu poniedziałkowej sesji sesji (8 września) za jedną akcję PGE płacono 11,40 zł. Zdaniem ekspertów, przestrzeń do dalszych wzrostów jest. Analitycy Trigon DM w raporcie z 18 czerwca wydali rekomendację „kupuj” dla PGE, a cenę docelową na poziomie 13,23 zł.
- W pierwszych minutach sesji akcje gazowej spółki drożały nawet o 13,5 proc.
- W momencie przejęcia akcjonariusze PGNiG w miejsce posiadanych akcji obejmą nowe akcje w podwyższonym kapitale zakładowym Orlenu i staną się jego akcjonariuszami.
- Grupa PKN Orlen zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie.
- Jeśli dodamy do tego informację, że całą operację prowadzi spółka skarbu państwa i że redukcja zatrudnienia w powiększonym koncernie nie jest planowana, to efektem mogą być po prostu ujemne synergie — uważa analityczka Ipopemy.
- Zmiana planów w tym zakresie spowodowała jednak szybkie spadki.
PKN Orlen wyemituje do 534,5 mln nowych akcji, które zaoferuje dotychczasowym akcjonariuszom Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. Każdy inwestor posiadający akcje PGNiG otrzyma dokładnie 0,0925 nowych akcji Orlenu za jedną akcję PGNiG. W wyniku proponowanej transakcji ma zostać wyemitowanych do 534 mln nowych akcji Orlenu serii F. Jak znaleźć Forex broker dealera Emisja akcji połączeniowych, które trafią do dotychczasowych akcjonariuszy PGNiG podwyższy kapitał zakładowy Orlenu. –Po połączeniu sił z PKN Orlen łatwiej będzie nam przeprowadzić transformację energetyczną, przez którą bezwzględnie przejść musi nie tylko nasz kraj, ale wszystkie europejskie gospodarki. Żeby zająć dobrą pozycję na międzynarodowym rynku i zapewnić na lata bezpieczeństwo energetyczne Polski, musimy zbudować podmiot zdolny skutecznie konkurować na globalnym rynku – powiedziała Iwona Waksmundzka-Olejniczak, prezes zarządu PGNiG.
Zgodnie z decyzją UOKiK nowy koncern pozostanie właścicielem infrastruktury magazynowej gazu ziemnego. Po finalizacji transakcji udział Skarbu Państwa w połączonym koncernie ma wynieść ok. 52%, w porównaniu do 27,52% obecnie i ok. 36% po połączeniu z Grupą Lotos. Analitycy Trigona przypomnieli, że krajowe spółki energetyczne przez długie lata były „tematem nieinwestycyjnym” dla zagranicy. Wśród powodów tego stanu rzeczy wymienili brak perspektyw dla wypłaty dywidendy, rosnące zalewarowanie przez pogarszającą się ekonomikę aktywów węglowych, nietrafione inwestycje, niedostateczny rozwój OZE i wadliwy corporate governance.
PGNiG posiada duże doświadczenie w zakresie eksploatacji jednostek wytwórczych oraz dystrybucji ciepła systemowego. Zasila największą sieć ciepłowniczą w Unii Europejskiej (zlokalizowaną w Warszawie) i ma pozycję drugiego największego wytwórcy ciepła systemowego Wirus hospitalizacji są w Nowym Jorku Ale tym razem jest inaczej w Polsce. To doświadczenie będzie cenne dla wzmocnienia pozycji koncernu multienergetycznego w sektorze ciepłowniczym. Fuzja to krok w kierunku stworzenia na polskim i europejskim rynku znaczącego podmiotu, który będzie dysponował doświadczeniem, kompetencjami, a przede wszystkim kapitałem do realizacji ambitnych projektów inwestycyjnych, badawczych i rozwojowych. Połączenie przyczyni się ponadto do usprawnienia procesu dochodzenia do neutralności klimatycznej, który wymaga ścisłej koordynacji działań podejmowanych przez spółki w ramach różnych sektorów rynku energetycznego.
Orlen tworzy koncern multienergetyczny
Kolejnym krokiem, będzie połączenie z PGNiG, w którym Skarb Państwa posiada 71,88% akcji. Po fuzji te akcje zamienią się, zgodnie z parytetem wymiany, na akcje Orlenu. Ostatecznie więc Skarb Państwa przekroczy próg połowy udziałów – będzie posiadał 52,34% akcji w nowym koncernie multienergetycznym. Piątkową sesję notowania PGNiG rozpoczęły od krótkiego równoważenia kursu i ponad 10-proc.
Biorąc pod uwagę kursy z zamknięcia sesji z 28 lipca, parytet rynkowy jest nieco inny – 0,08. Warunki PKN Orlen przy przejmowaniu Lotosu nie spowodują wzrostu cen, gwarantują, też że rynki pozostaną otwarte – oceniła wtedy europejska komisarz ds. Wyczerpująca lista zobowiązań zaproponowana przez PKN Orlen zapewni, że odpowiednie polskie rynki pozostaną otwarte i konkurencyjne – poinformowała Vestager. W sierpniu ubiegłego roku wicepremier i minister finansów Jacek Sasin przewidywał, że proces przejęcia PGNiG przez PKN Orlen może zakończyć się do połowy 2022 r. Orlen jest obecnie także w trakcie fuzji z Grupą Lotos.
Włączenie PGNiG do zintegrowanego koncernu PKN Orlen ustabilizuje wyniki finansowe PGNiG, które posiada mocną ekspozycję na zmiany cen ropy i gazu w związku z dominującą rolą segmentu wydobycia, podał PKN Orlen. Z kolei segment dystrybucji gazu PGNiG, z potencjałem do dalszego wzrostu, umożliwi osiąganie stabilnych, nieuzależnionych od koniunktury przepływów finansowych, zapewniających środki niezbędne do finansowania inwestycji. W ostatnich tygodniach akcje Orlenu traciły na wartości ze względu na rosnący kurs ropy i gazu oraz dość niskie marże rafineryjne. Opublikowane w czwartek wyniki były jednak lepsze od oczekiwanych i kurs znowu zaczął rosnąć.
Spółki poinformowały w komunikacie, że w piątek podpisały plan połączenia, polegający na przeniesieniu majątku PGNiG do Orlen w zamian za akcje Orlenu przyznawane akcjonariuszom PGNiG. Iwona Waksmundzka-Olejniczak, prezes PGNiG, zwraca z kolei uwagę, że działalność łączących się spółek dopełnia się w wielu aspektach. Chodzi zwłaszcza o duży portfel koncesji poszukiwawczych i wydobywczych w obszarze ropy i gazu, inwestycje w alternatywne źródła energii, rozwijany sektor ciepłowniczy, rozbudowaną sieć dystrybucyjną i instalacje magazynowe.